Kaliningradzki Kombinat Bursztynowy w Jantarnym przestał eksportować bursztyn we wrześniu ubiegłego roku. Kopalnia ta produkowała ok. 300 ton surowca rocznie, z tego od 30 do 45 ton nadawało się do produkcji biżuterii. Jednak po przejściu spod zarządu jednego z ministerstw pod zarząd firmy Rostek eksport ograniczono. Poprzedni prezes Kombinatu Wiktor Bogdan jest obecnie poszukiwany przez rosyjskie władze na całym świecie. Miał faworyzować polskie i litewskie firmy kosztem rosyjskich, co nie podobało się rosyjskim władzom - pisze dziennik. Dodatkowo od 2000 r. w Kaliningradzie zmniejszało się wydobycie, bo sztorm zatopił najlepsze złoża.
Lepiej już było
W latach świetności, czyli przed rozpoczęciem kryzysu gospodarczego, polska branża bursztynowa zatrudniała ok. 10 tys. pracowników w tysiącu firm. Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników w Polsce, mówi, że od tego czasu "wiele małych firm zostało zlikwidowanych". Tyle pracowników liczy obecnie branża na Litwie.
Wartość produkcji biżuterii w Polsce to ok. 200 mln euro, eksportowano ją głównie do krajów Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Chin.
To ten ostatni kraj napędza w ostatnim czasie koniunkturę. I gdy zaprzestano eksportu z Kaliningradu, ceny skoczyły dziesięciokrotnie. Za 50-100-gramowy kawałek surowca płacono 550 euro. Obecnie kosztuje 5,5 tys. euro. Sprawia to, że bursztyn stał się droższy niż złoto. Gram kosztuje 40,7-61 dol. (30-45 euro). Uncja tercjarska złota (31,1 g) kosztuje 1240,8 dolara, czyli gram złota kosztuje niecałe 40 dol. Jednak, jak wyjaśniono w programie EKG w Radiu TOK FM, "chodzi o dobrej jakości bursztynowe kulki o średnicy 30 mm, których cena hurtowa to 40-60 dolarów za gram".
W latach świetności, czyli przed rozpoczęciem kryzysu gospodarczego, polska branża bursztynowa zatrudniała ok. 10 tys. pracowników w tysiącu firm. Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników w Polsce, mówi, że od tego czasu "wiele małych firm zostało zlikwidowanych". Tyle pracowników liczy obecnie branża na Litwie.
Wartość produkcji biżuterii w Polsce to ok. 200 mln euro, eksportowano ją głównie do krajów Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Chin.
To ten ostatni kraj napędza w ostatnim czasie koniunkturę. I gdy zaprzestano eksportu z Kaliningradu, ceny skoczyły dziesięciokrotnie. Za 50-100-gramowy kawałek surowca płacono 550 euro. Obecnie kosztuje 5,5 tys. euro. Sprawia to, że bursztyn stał się droższy niż złoto. Gram kosztuje 40,7-61 dol. (30-45 euro). Uncja tercjarska złota (31,1 g) kosztuje 1240,8 dolara, czyli gram złota kosztuje niecałe 40 dol. Jednak, jak wyjaśniono w programie EKG w Radiu TOK FM, "chodzi o dobrej jakości bursztynowe kulki o średnicy 30 mm, których cena hurtowa to 40-60 dolarów za gram".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz